Jest to istotny element wyposażenia kabiny. Zawsze odradzam umieszczanie figurki pilota w kabinie, ponieważ zasłania ona część wyposażenia oraz może spowodować na konkursach „przestawienie” modelu do dioram. Kiedy już dodamy drobne elementy mocowania do konstrukcji fotela (jeśli waloryzujemy model), malujemy go, a po wyschnięciu przyklejamy pasy, oczywiście wszystko to robimy przed wklejeniem fotela do kabiny.
W naszej modelarni wykonujemy je z samoprzylepnej folii (Oracal). Kupujemy ją w sklepach papierniczych - białą i przeźroczystą. Fragment folii malujemy farbką np. Humbrol 29, 63, 118, jeśli są to pasy skórzane, albo np. 150, 155, 84, jeśli są parciane. Teraz tylko od nas zależy, czy pasy będą przypominać te z dostępnych zdjęć. Pomalowaną i wyschniętą folię tniemy na wąskie, zależne od skali paski, jako proste lub łukowate. Odmierzamy, przycinamy, oddzielamy od papierowego podkładu igłą i skalpelem, a następnie przenosimy podgiętą pęsetą na fotel, dociskając zapałką lub wykałaczką. Wskazane jest wyprofilowanie paska przed przyklejeniem, jeśli nadal sprężynuje wspomagamy się klejem, a później lakierem matowym. Jeśli na powierzchni fotela widnieją odlane pasy, usuwamy je lub przymierzamy na nich te foliowe. Czasem daje to pozytywny efekt lekkiego dystansu od powierzchni siedziska i oparcia.
Teraz przychodzi kolej na klamry, które mogły być stalowe, niklowane lub mosiężne. Materiały na nie, to kolorowy papier szkolny (samoprzylepny ułatwia pracę), wspomniana wyżej folia pomalowana srebrzanką, z opakowań chipsów i pudełek na pastę do zębów, a nawet sreberko z wnętrza paczki papierosów. Kiedy potniemy skalpelem sreberko na mikroskopijne prostokąciki i trapezy, uzyskamy klamry - zapinki oraz te przesuwane, do regulacji długości pasów. Przy przenoszeniu klamerek na pasy przydatne są igły, wykałaczki, przycięte zapałki. Przyklejamy je do pasów na mikro kropelki lakieru matowego (naniesionego cieniutkim pręcikiem), a potem możemy położyć odrobinę lakieru błyszczącego na klamerkę – co uczyni ją bardziej widoczną w ciemnej kabinie.
Ostatnią czynnością jest postarzenie pasów sproszkowanym grafitem, za pomocą pędzelka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz