środa, 7 marca 2012

Kompresor modelarski

Zasada działania całego kompresora:
Sprężarka zasysa powietrze rurką ssącą poprzez filtr powietrza, pompuje poprzez rurkę wydechową do układu. Powietrze gromadzi się w zbiorniku wyrównawczym (gaśnica).
Na reduktorze powietrza ustawiamy ciśnienie 1,5 lub 2 atmosfer i takie stałe ciśnienie będzie na wyjściu z kompresora.
Potrzebne materiały:
- sprężarka ze starej lodówki wraz z układem elektrycznym.
- reduktor ciśnienia z odwadniaczem i manometrem - 1 szt.
- stara gaśnica jako zbiornik wyrównawczy - 1 szt.
- wężyk igielitowy zbrojony - 1 metr
- wężyk igielitowy - 1 lub 1,5 metra z wyjścia kompresora do aerografu
- obejmy ślimakowe na wężyk - 4 szt.
- końcówki na wężyk igielitowy z gwintem 1/4 cala - 2 szt.
- króciec na wężyk igielitowy – 2 szt.
- przewód z włącznikiem prądu - 1 szt.

Montaż:
Ze sprężarki wystają trzy rurki:
- oleju
- ssąca
- wydechowa
Rurka olejowa powinna być zaślepiona i tak ma być.
Nie wolno przechylać sprężarki i wylewać z niej olej. Bez oleju sprężarka zatrze się po kilku godzinach pracy.
Do rurki ssącej za pomocą wężyka igielitowego powinno się podłączyć filtr powietrza (paliwa do malucha). Do rurki wydechowej podłączamy wężyk igielitowy, który będzie zasilać w powietrze resztę kompresora. Aby nie zsunął się zakładamy obejmę ślimakową.
Z rurki wydechowej będzie lekko pluć olejem, bo cały układ silnika i pompy pracuje w kąpieli olejowej.
Rysunek przedstawia sposób połączenia wszystkich elementów kompresora.
Całość można zamontować na desce lub zrobić odpowiednie rusztowanie z nawierconych płaskowników. Warto podkleić paskami z gumy, bo nie będzie rysować się podłoga czy miejsce w szafie. Należy pamiętać, że reduktor ciśnienia musi pracować w pionie.
Obok sprężarki są dwie puszeczki:
- prostokątna zawiera cewkę i stycznik
- okrągła zawiera bezpiecznik przepięciowy oraz czujnik przechyłu.
Najważniejsza jest prostokątna resztę przewodu można obciąć. Kable łączymy zgodnie z kolorami (żółto zielony to masa).
Warto znaleźć odpowiedni trójnik pasujący do butli, dzięki czemu unikniemy wlutowania króćców i nawiercania samej butli (jak widać na załączonych zdjęciach).

Jest to najprostsza wersja oparta o schemat pochodzący z 1 części Poradnika Modelarskiego jak i zamieszczonego na Polskiej Witrynie Modelarskiej. Nie ma tutaj wyłącznika ciśnieniowego zapewniającego pełną automatykę, ale odpowiednie umieszczenie włącznika pozwala w pełni kontrolować ciśnienie w układzie. Przed przystąpieniem do użytkowania warto ustawić ciśnienie na wyjściu na około 7 atmosfer i policzyć ile czasu zajmuje „napompowanie” układu. Po tym eksperymencie ustawiamy już ciśnienie robocze i zaczynamy prace malarskie.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz